
Tysiące delfinów zabitych przez tradycję w Danii
Ostatnie wpisy Grazyna Rebeca (zobacz wszystkie)
- „Corona madness na zdjęciach – aktualizuj codziennie” - 25 stycznia 2021
- „Soros zainwestował miliony w wybory w USA!!!!” - 25 stycznia 2021
- „Fatalne eksperymenty na ludziach na seniorach???” - 25 stycznia 2021
- „Policja: Ulice pełne młodych muzułmanów – mocne wobec bezbronnych kobiet” - 25 stycznia 2021
- „Zgony spowodowane szczepieniami nagle „ofiarami koron” – Po 25% zaszczepionych zmarło w domach spokojnej starości!!!!” - 25 stycznia 2021
Każdego roku, w przybrzeżnych obszarach duńskich wysp Faroe, tysiące delfinów jest zabijanych przez nastolatków, którzy świętują, że osiągnęli dorosłość w ten okrutny sposób.
Ceremonia odbywa się wiosną, kiedy pilotowe delfiny zbliżają się do wybrzeży, a cała wioska przygotowuje się do „wielkiego dnia”. Ten akt, który odbywa się na zewnątrz i na oczach wszystkich, staje się imprezą, która pozostawia wody barwione na czerwono, skąpane we krwi.
Jest to tradycja ponad 1200 lat, w której ginie od 1000 do 2500 delfinów. Młodzi ludzie korzystają z pewności siebie, jaką mają wieloryby pilotów wobec ludzi, aby świętować ich inicjację w dorosłość, chociaż można by wątpić, że zabijanie zwierząt z zimną krwią jest dorosłym.
Powodem, dla którego nikt nie robi nic, by powstrzymać tę masakrę, jest to, że zanim rolnictwo odegrało bardzo ważną rolę na wyspach, ale obecnie rybołówstwo, przemysł rybny i eksport ryb są najważniejszymi działaniami komercyjnymi. Ponadto mięso kalderowe stanowi około jednej czwartej całkowitego spożycia mięsa.
Musimy pamiętać, że nie jest to jedyna tradycja, która polega na złym traktowaniu zwierząt . W krajach na całym świecie możemy znaleźć okrutne czyny ze zwierzętami. Pozytywną rzeczą jest to, że za każdym razem są wspierani przez mniejszą liczbę osób, ale niestety na tyle, aby mogły być kontynuowane.
Podnoszenie świadomości jest kluczem i dlatego edukacja ekologiczna jest tak ważna i media uświadamiają nam takie okrucieństwa, ponieważ wiele osób robi coś wielkiego.

W Japonii tez skurwysynow nie brak, robią to samo jak widzę coś takiego to się zastanawiam dlaczego panu Bogu to nie przeszkadza? Gdzie on jest? Zajęty? Zapracowany? Później będzie nas osadzać za to? Przecież ci co to tolerują czyli my tez jesteśmy współwinni tego. Nikt nic nie robi razem z tym naszym bogiem.
wielkie rzeczy jak wy obżeracie się świniami codziennie to jest dobrze ale zjeść psa czy delfina to wam kurwa nie szkoda
puknąć się w te puste łby
Nie rozumiem, może dlatego ze jestem wegetarianinem od wielu lat.
No chyba że tak to OK 🙂